Od 22.04 do 20.05 2017 r. na praktykach zawodowych w Rimini we Włoszech przebywało 16 uczniów klas trzecich z Zespołu Szkół nr 1 im. W. Orkana w Nowym Targu. Miesięczny pobyt w atrakcyjnej turystycznie miejscowości nad Adriatykiem zorganizowano w ramach Programu Operacyjnego Wiedza Edukacja Rozwój noszącego tytuł „Staże zagraniczne dla uczniów i absolwentów szkół zawodowych oraz mobilność kadry kształcenia zawodowego” finansowanego przez Europejski Fundusz Społeczny.
W ramach unijnego projektu zrealizowano następujące cele: doskonalenie wiedzy i umiejętności zawodowych, zastosowanie wiedzy teoretycznej w praktyce, poznanie technologii stosowanych w zagranicznych firmach oraz sposobów funkcjonowania przedsiębiorstw za granicą, podniesienie poziomu umiejętności w zakresie języka angielskiego, a w szczególności angielskiego języka zawodowego, zapoznanie się z kulturą i historią krajów stażów, nawiązanie międzynarodowych kontaktów a także wymianę doświadczeń w duchu tolerancji i szacunku dla innych narodowości.
W gronie 16 wybrańców znaleźli się uczniowie technikum organizacji reklamy, technikum technologii odzieży oraz fototechnicy. Firmy, do których trafili działają w branży reklamowej, fotograficznej i odzieżowej. Niektóre z nich to niewielkie zakłady przypominające manufaktury, rodzinne przedsiębiorstwa cieszące się uznaniem na lokalnym rynku, niektóre zaś są dużymi zakładami przemysłowymi, śmiało rywalizującymi z europejskimi konkurentami. Z jakimi doświadczeniami praktykanci wrócili ze słonecznego Rimini? Choć pozornie czas praktyk jest bardzo krótki, to wymierne efekty „sprawdzenia się” w zawodzie w różnych wymiarach należy ocenić jako bezcenne...
Reklamowcom największą satysfakcję z nowych czynności zawodowych przyniosły praca w programie Photoshop Illustrator oraz obsługa bardzo nowoczesnych maszyn. Ale nie tylko, bo przydzielono im zadania obróbki materiałów reklamowych, projektowania wzorów, metkowania, selekcjonowania projektów graficznych produktów, czy w końcu wykorzystania programów biurowych.
Fototechnicy mogą pochwalić się poznaniem programu Lighroom, doskonaleniem umiejętności posługiwania się Photoshopem, przygotowywaniem sesji zdjęciowych, albumów wykonywanych na różne okazje, robieniem zdjęć do dokumentów, czy katalogowaniem serii zdjęciowych z wydarzeń sportowych, m. in. ekscytujących i bardzo we Włoszech lubianych wyścigów motocyklowych. Z uznaniem przyszli fototechnicy wypowiadali się o pionierskim projekcie wykonywania zdjęć pozytywowych zademonstrowanym przez jednego z włoskich fotografów.
Technicy technologii odzieży odbywali praktykę w w dwóch zakładach - jeden specjalizuje się w niszowej działalności szycia i reperowania strojów unikatowych: kostiumów teatralnych, karnawałowych, strojów dla iluzjonistów i cyrkowców, itp.; drugi to duże przedsiębiorstwo produkujące głównie dzianinowe ubrania. W obu przydały się nabyte już w szkole techniki rysowania projektów, wycinania form, fastrygowania, ale i tak nie obyło się bez elementów zaskoczenia i wyzwań, czyli np. prasowania wymagającego bardzo duuuużej cierpliwości czy żmudnego” czesania” swetrów. Jak podkreślają, gwarantem dobrze wykonywanej pracy jest staranność, precyzja i współpraca z zespołem (zwłaszcza, jeśli wykonuje się nowe czynności i trzeba pokonać trudności językowe).
Jeśli już o języku mowa, to zaznaczmy, że przebywający na praktykach w tym samym czasie w Bournemouth w Wielkiej Brytanii mogli co najwyżej narzekać na naleciałości gwarowe lub specyficzny akcent, tu – porozumiewanie się w języku angielskim wymagało ogromnego samozaparcia i przebicia się przez filozofię „ we Włoszech mówimy po włosku”. Dlatego podchodząc ambitnie do sprawy dodatkowego utrudnienia, praktykanci z uporem ćwiczyli swoją znajomość języka angielskiego, zwłaszcza tego nieodzownego w danej specjalności zawodowej. Początkowe opory i niepewność szybko udało się przełamać, więc uczestnicy projektu kładą nacisk na żywą konwersację, dla której pobyt zagranicą jest najlepszym treningiem.
Jak młodzież spędzała czas wolny w Rimini? Choć wspaniałych widoków, plażyoraz markowych sklepów tu nie brakuje, to należało go roztropnie zagospodarować. Najpierw dotrzeć do firmy z pensjonatu, w którym uczniów zakwaterowano, wykonać sprawnie, rzetelnie i z ogromną cierpliwością ( co w związku z żywiołowością i południowym temperamentem Włochów stanowiło
nie lada wyzwanie) powierzone obowiązki, przetrwać sjestę, samodzielnie zrobić zakupy i przyrządzić posiłki, a wtedy już...ma się czas tylko dla siebie. Najchętniej korzystano z uroków plażowania, ale mnóstwo niezapomnianych wrażeń przyniosły atrakcyjne wycieczki: do Wenecji (zatłoczonej, ale urzekającej), San Marino (zachwycającego zabytkową zabudową), Riccione (z niepowtarzalnymi przeżyciami w delfinarium).
Podsumowując, mimo że dla niektórych perspektywa miesięcznej rozłąki z ukochanymi i „mamusinymi obiadkami” wydawała się niesłychanie trudna, ogólne spostrzeżenia na temat udziału w programie PO WER są bardzo pozytywne: możliwość sprawdzenia swych umiejętności zawodowych w praktyce, doskonalenie posługiwania się językiem obcym, zetknięcie się z różnorodnością kulturową, poszerzenie horyzontów... to tylko niektóre walory odbycia praktyki zawodowej zagranicą.
Tekst prof. J. Fryźlewicz-Luberda